Moja pasja do motosportu rozpoczęła się w wieku siedmiu lat, kiedy to wiosenną  porą roku pierwszy raz wsiadłem na motocykl: ktm sx65. Moim trenerem wtedy był tato, a później bracia Przybysz, którzy to nauczyli mnie techniki oraz nadali szybkosći mojej jeździe. Wtedy zrodziło się moje największe marzenie aby wystartować w zawodach.  Zacząłem więcej  trenować  dzięki czemu wystartowałem  w moich pierwszych zawodach. Po dziesięciu latach, kilku kontuzjach i siedmiu własnych motocyklach jestem zawodnikiem Adventure Team startującym w zawodach rangi Mistrzostw Polski. W ciągu całej mojej przygody z motocyklem zdobyłem pare tytułów mistrzowskich, ale moim marzeniem jest jeździć jak Jefrey Herlings. Myśląc o ostatnich sezonach najbardziej zapamiętałem Mistrzostrwa strefy polski zachodniej w Głogowie, gdzie udało mi się wygrać na „swoim” torze. Emocje jakie towarzyszą mi podczas startów, jeździe i ewentualnej wygranej to duży stres, adrealina, szczęście ale czasem także strach. Największą przeszkodą do osiągnięcia wymarzonego celu są finanse. W najbliższym czasie muszę popracować nad kondycją oraz prędkością na piaskowych torach, aby jak najlepiej wystartować w MP Mx w sezonie 2019. Jakbym miał opisać siebie w dwóch słowach to byłyby: szalony,  optymista.

Rada dla przyszłych miłośników sportu: Cieżko pracujcie, a na pewno przyniesie to efekty.